Zamykanie pewnego rozdziału w życiu powoli dobiega końca. Odbieram ostatnie rzeczy, zostawiam za sobą złudzenia. Nie żałuję.
Dziś śpię spokojnie, nie mam myśli samobójczych, nerwowych objawów. Niesamowite jak z dnia na dzień można stracić cały zapał, cały sens. Gdy wszystko było podporządkowane pracy, gdy praca była pasją i nagle okazuje, że nikt tego nie docenia, nikt tego nie oczekiwał. Nie było lekko, nie było miło. Ale właśnie to doświadczenie pokazuje, że nie można żyć tylko pracą, że znajomi z pracy nie mogą być jedynymi znajomymi, bo relacje zawodowe nie są dobrą podstawą głębszych relacji, pozory z czasem pokażą interesowność i egoizm. Nie można godzić się na wyzysk. Jak sami siebie nie szanujemy, inni tym bardziej.
Dziś śpię spokojnie, nie mam myśli samobójczych, nerwowych objawów. Niesamowite jak z dnia na dzień można stracić cały zapał, cały sens. Gdy wszystko było podporządkowane pracy, gdy praca była pasją i nagle okazuje, że nikt tego nie docenia, nikt tego nie oczekiwał. Nie było lekko, nie było miło. Ale właśnie to doświadczenie pokazuje, że nie można żyć tylko pracą, że znajomi z pracy nie mogą być jedynymi znajomymi, bo relacje zawodowe nie są dobrą podstawą głębszych relacji, pozory z czasem pokażą interesowność i egoizm. Nie można godzić się na wyzysk. Jak sami siebie nie szanujemy, inni tym bardziej.